Kazimierz Sosnowski tak opisywał Radziejową: "Jest to najokazalsza i najwyższa góra w Beskidzie Sandeckim, jednak przeszło 100 m brakuje jej do granicy kosodrzewu. Jej zach. ramię obniża się zwolna i po Szczawnicką Halę stanowi wspaniały i wyniosły zwał, nader dla turystyki ponętny, inne zaś ramiona spadają odrazu dość nisko i odsłaniają dokładnie jej potężny korpus, ponad poziom Popradu przeszło 900 m wyniesiony. Cała Radziejowa jest jedną wielką puszczą; jej stoki, ramiona, doliny prócz szczytu pokryte są ciemnym płaszczem borów jodłowych i świerkowych; kilka zaledwie polan prześwietla po jej ramionach, hali na jej obszarze niema ani jednej. Jeżeli góry są ozdobą ziemi, to ozdobą gór są lasy i dlatego lesista Radziejowa należy do najpiękniejszych gór w Beskidach. Zaszyć się na cały dzień w jej lasy, poić się ich wonią i poszumem, spoglądać przez wyrwy leśne na siwe pasma Karpat, orjentować się wśród zawiłych ścieżyn i dróżek, piąć się stromo przez dziki las, wysokie paprocie i borowiny - oto, co daje wycieczka na Radziejową." (Przewodnik po Beskidach Zachodnich, Kraków 1926).